Dell Precision M4800 jest przeznaczony dla wysokiej klasy specjalistów, ponieważ jego osiągi są zdumiewające (więcej pod linkiem). Każdy grafik, architekt czy konstruktor, poszukujący laptopa do pracy, powinien przynajmniej przemyśleć zakup tego modelu. Zalicza się on do jednych z najbardziej efektywnych laptopów na rynku, a wysokiej jakości matryca daje wspaniały obraz.
fot. kuzniewski.pl
Jego obudowa została wykonana w taki sposób, że robi wrażenie od samego patrzenia. Dużym plusem tego modelu jest to, że łatwo możemy się dostać do podzespołów, możemy bez problemu wyczyścić wentylatory lub wymienić pamięć RAM.
Precision M4800 został wyposażony w wiele złączy takich jak: 4 porty USB w wersji 3.0, czytnik Smart Card, ExpressCard/54, czy wejście HDMI, oczywiście to nie wszystkie złącza, jest ich naprawdę sporo.
Laptop został wyposażony w klawiaturę na której mamy aż cztery stopnie podświetlenia. Płytka dotykowa ma wymiary 8 cm x 4,5, więc w porównaniu z innymi modelami Dell`a jest mała. Oczywiście nie zapomniano o manipulatorze punktowym, który został wyposażony we własne przyciski nad płytką dotykową.
Niczym nie zaskakuje fakt, że w swoim laptopie możemy wybrać podzespoły wedle własnych upodobań. Cechą wspólną każdego Precision M4800, oprócz obudowy, jest matryca wielkości 15,6 cala. Jej rodzaj możemy już wybrać samodzielnie. W droższych wariantach zastosowano matrycę w jakości full HD, a w najdroższym Ultra HD, która to daje możliwość oglądania obrazu w rozdzielczości 3840 x 2160. Te liczby robią wrażenie, jednak wiele programów nie jest przystosowanych do pracy przy takich ustawieniach, przez co może się zdarzyć że czcionka będzie po prostu zbyt mała. Z biegiem czasu powinno być coraz lepiej, no i oczywiście, dla komfortowej pracy, możemy ustawić nieco mniejszą rozdzielczość.
Matryca w tym modelu ma ponadprzeciętną luminację na poziomie średnio 380 cd/m2 co oznacza że nawet w bardzo jasnym miejscu, pod gołym niebem obraz będzie zachowywał czytelność.
Jak można się było spodziewać, kąty widzenia również są ogromne, nawet patrząc na laptopa całkiem z boku będziemy widzieć to co się dzieje na ekranie, ale w końcu w laptopach z tej półki cenowej nie jest to zaskoczeniem.