Lenovo ThinkStation P520c- możliwość pracy w przystępnych warunkach

Lenovo ThinkStation P520c to przede wszystkim komputer szalenie opłacalny

Kiedy przeciętny użytkownik sprzętu komputerowego myśli o firmie Lenovo, zazwyczaj przychodzą mu na myśl nowoczesne rozwiązania techniczne i dobra jakość sprzętu. Firma Lenovo słynie z dokładności w budowie swoich komputerów, dzięki czemu zachowują swoją świeżość przez lata, a użytkownicy po prostu nie chcą zmieniać swoich komputerów na inne. Dlatego też bardzo często kiedy ktoś raz wejdzie do środowiska Lenovo, rzadko z niego wychodzi. Lenovo przedstawia też bardzo dużą i dobrą ofertę jeżeli chodzi o stacje robocze. Ten typ komputerów to przede wszystkim urządzenia zaawansowane technologicznie, które dzięki swojej budowie mogą udźwignąć wymagania osób bardzo mocno eksploatujących swoje urządzenia. Doskonałym przykładem stacji roboczej firmy jest Lenovo ThinkStation P520c.

Opłacalne rozwiązanie

Lenovo ThinkStation P520c to przede wszystkim komputer szalenie opłacalny

Autor zdjęcia: lenovo.com

Lenovo ThinkStation P520c to przede wszystkim komputer szalenie opłacalny. Dzięki dobrym rozwiązaniom technologicznym możliwe jest uzyskiwanie najlepszych wyników pracy, przy czym sprzęt nie zacina się ani nie przegrzewa. W takich warunkach zużycie podzespołów przy normalnym toku działania jest znacznie mniejsze, przez co sam sprzęt jest dłużej w najlepszej formie. Na korzyść Lenovo ThinkStation P520c przemawia jego dobra specyfikacja techniczna (http://www.merlinelektronika.pl/lenovo-thinkstation-p520c-stacja-robocza-do-profesjonalnych-zastosowan/). Procesorem użytym w Lenovo ThinkStation P520c jest Intel Xeon z serii W. Karta graficzna firmy Nvidia pozwala na używanie komputera w obróbce graficznej. Pamięć operacyjna może być rozbudowana do ponad 120 GB, przez co nikt nie będzie narzekał na mały zasób możliwości.

Co ciekawe, możliwość personalizacji komputera jest ogromna. Już w początkowym stanie można wybrać samodzielnie system operacyjny spośród trzech: Windows, Linux lub Ubuntu. Wiadomość ta ucieszy szczególnie programistów, którzy czasami wolą pracować na innym niż najbardziej popularny systemie.