Jak dopasować monitor?

Przed komputerami pracujemy długo

Przed komputerami pracujemy długo. Zazwyczaj nie jest to tylko planowe 8 godzin pracy, co często kończy się na 10 albo nawet i 12 godzinach przed komputerem, w ciągu dnia. Nie jest to ani dobre, ani zdrowe. Nasze ciało ulega obciążeniom, nasze oczy się męczą. Ale niestety pracować trzeba. Jaki więc monitor dopasować do siebie?

Przed komputerami pracujemy długo, dlatego tak ważny jest wybór dobrego monitora

fot. samsung.com

Monitory to ta część komputera, z którą mamy kontakt praktycznie cały czas. Nasze oczy patrzą na jego ekran przez zdecydowaną większość dnia pracy, jak i w domu. To powoduje suchość oka, jego nadwyrężenie. Nie mówiąc już o postawie, jaka najczęściej przybieramy siedząc przy komputerze. Człowiek to istota ruchliwa. Musi się ruszać, bo inaczej jest jej niedobrze. Czy liczyłeś może, ile razy w ciągu tych 8 godzin zmieniasz pozycje? Jak tupiesz nogą? Albo wiercisz się na krześle? Zapewne całą masę. Jeśli wytrzymasz w miejscu więcej, niż 2 minuty, bez jakiegoś mikro ruchu, to gratulujemy. Jednak nie jest to postawa dobra dla ciała, które musi się ruszać.

Aby zapewnić chociaż minimalne odciążenie naszemu kręgosłupowi, warto siedzieć w pozycji prostej z podpartymi nogami o coś, oraz opierać się całościowo o siedzenie. Monitor powinien być na wysokości naszych oczu, oddalony o około 60 centymetrów od nich. Najlepszy też będzie monitor, który posiada filtry, które minimalizują zmęczenie oczu. Wiele firm produkujących monitory, posiada i taką funkcję w swoich sprzętach. Warto w nią zainwestować, ponieważ odciąży ona oczy.

Poza odpowiednim dopasowaniem, należy również pamiętać o kilku zasadach higieny pracy. Otóż przede wszystkim należy robić sobie przerwy. Kilka minut, co dwie godziny to absolutna konieczność, by nasze oczy przetrwały codziennie 8 godzin patrzenia w monitor. Należy się też wówczas najlepiej przejść po biurze, by móc rozprostować zastane kości. Jest to bardzo dobry sposób, by zachować zdrowie i zminimalizować koszty, jakie ponosimy, pracując w biurze. Kolejną zasadą jest brak pracy po godzinach. Po tych planowych 8 godzinach należy się poruszać, dać odpocząć oczom, a nie robić jeszcze połowę tego. To wprowadzi nas w stan zdenerwowania, a po pewnym czasie w depresję. Dbanie o higienę pracy, zarówno tą techniczną jak i psychiczną, to podstawa. Bez tego spalimy się już po pierwszym roku, a nasze zdrowie zacznie się sypać, niczym domek z kart.